Znajomym z okazji ślubu
postanowiłam życzenia wypisać na własnoręcznie wykonanej kartce.
Przejrzałam "kilka" wątków z pracami karteczkowymi. Odwiedziłam
hurtownię papierniczą, pasmanterię i powstała mała karteczka (do koperty
standard). Taki jest efekt moich starań. Nie będę mistrzem
karteczkowym, ale mam nadzieję, że młodzi docenią to, że cały czas
myślałam o nich. Nieduża szkatułka - mój skromny upominek
z okazji ślubu (razem z karteczką). Zdjęcia
robiłam w ostatniej chwili, tuż przed wydaniem z domu. Kolory może
niezbyt ze ślubem się kojarzą, ale zielony to nadzieja. Tak sobie
wymyśliłam. Serca na dnie, to klejnoty, które znajdujemy dopiero jak
zajrzymy do wnętrza. Nie widać ich na pierwszy rzut oka. Takie tam niby
filozoficzne wywody ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz