Jak to możliwe? Możliwe. Znalazłam kurs wykonania i
musiałam spróbować. Z gazetami nie ma problemu. Przy okazji recykling.
Farby i lakiery mam. Pierwszy wytwór nierówny, ale jestem zadowolona z
tego, że spróbowałam. I wiem, że będą następne rzeczy. Na razie
wetknęłam do wazonu, w gąbkę florystyczną swoje dekupażowe pisanki.
Będzie bukiet. Jeszcze nie jest to wersja ostateczna, ale powoli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz