wtorek, 12 marca 2019

Świąteczne ozdoby - ciąg dalszy :)

Dziś uszyłam trzy kokoszki. Tak jak w dziecięcej piosence: Były sobie kurki trzy i gęsiego sobie szły...



W niedzielę, razem z kurkami pojawiło się pięć małych, wydzierganych na drutach zajączków. "Malusie, milusie przytulaski"




Schemat zająca
- Przerywane linie - fastryga zrobiona włóczką.
- Po ściągnięciu fastrygi wypchałam główkę wypełniaczem.
- Zawiązałam nitkę. 
- Dłuższym końcem nici zszywam tułów (zielone linie).
- Wypycham, zszywam królika, przyszywam ogonek oraz koraliki jako oczka i nosek.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz