środa, 3 sierpnia 2011

Do lasu by się szło...

Co prawda jeszcze lato, ale już las wzywa... Oprócz prac wykonanych własnoręcznie w różnych technikach mam jeszcze jednego konika. GRZYBOBRANIE. Bardzo lubię chodzić po lesie, a jeśli przy okazji nazbieram trochę grzybów jest jeszcze fajniej. To zdjęcie zrobiłam aparatem w komórce. Płachetka kołpakowata popularnie zwana u nas niemką. 


Płachetka w środowisku naturalnym.

A to po prostu efekty mojego sobotniego chodzenia po lesie.




To poniedziałkowe zbiory.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz